czwartek, 16 maja 2013

Rozdział 22

Dom Violetty

Violetta
Już miałam chować pamiętnik gdy w moim oknie zobaczyłam Tomasa.
-Co Ty tu robisz i jak tu wszedłeś ?
-Wszedłem po drzewie a jestem tutaj bo wybiegłaś tak nagle pabu...
-To nie możesz normalnie wejść drzwiami ?! Tylko oknem przestraszyłam się ...
-Przepraszam nie chciałem Cię przestraszyć, chciałem tylko zapytać jak się czujesz?
-Dzięki za troskę ale idź już lepiej i tym razem wyjdź drzwiami....
-Dobrze ale pamiętaj,że możesz na mnie liczyć zawsze dobranoc Violu.....
-Dobranoc.- Tomas wyszedł a ja bezsilnie padłam na łóżko i zaczęłam płakać. Co ja mam zrobić wybaczyć mu zaufać czy po prostu żyć bez niego nie wiem sama Kocham Leona ale..przez niego tylko cierpię może właśnie taka jest miłość żeby by było się szczęśliwym trzeba na to zasłużyć ...cierpiąc ....

Gdzieś na odludziu:

Tomas:
-Plan wypalił możemy  świętować...Emma -odparłem z zadowoleniem
-Ciii Tomas skąd to wiesz...?
-Byłem u Violi zerwali...
-No to rybka połknęła haczyk teraz trzeba czekać...A Tobie co się stało- Emma wskazała na Diega który próbował przestawić sobie szczękę.
-Muszę iść do lekarza ....-odpowiedział na odczepnego ciekawe co mu się stało.

Następnego Dnia:

Dom Violi

Violetta
Gdy rano wstałam miałam zawaloną całą skrzynkę odbiorczą i 30 nieodebranych połączeń od Naty, Ludmiły,Fran i od Leona. Oni chyba nie rozumieją,że nie chce z nimi gadać. Zaczęłam czytać esy wszystkie podobne choć jednak pojawił się wyjątek.
"Droga Violu na pewno odczytasz tego esa rano ale ja muszę Ci wszytko wyjaśnić a ty nie chciałaś mnie słuchać proszę spotkajmy się dzisiaj w naszym miejscu o 15 Kocham Leon"
Pójdę zobaczę co ma  mi do powiedzenia. Zadzwonię do Fran żeby już się nie martwiła.
-Halo Viola jak dobrze,że dzwonisz...
-Cześć Fran 
-Przepraszam,że Ci nie powiedziałam o Emmie ja chciałam ale Leon powiedział,że to on woli Ci powiedzieć prawdę ....
-Ale tego nie zrobił...
-Violu proszę Cię wybacz mi 
-Wybaczam Tobie  Ludmi i Nacie też wy nie jesteście niczemu winne choć nie powiem zawiodłam się na was ...
-Dziękuję...do zobaczenia jutro w Studio

Wysłałam esy do Naty i Ludmi:
"Wybaczam wam bo chciałyście dobrze ale to jest ostatni raz następnym razem mam nadzieję,że  nie będzie następnego razu "


Leon   
Ty kretynie jak tego nie naprawisz to ...cholera muszę to naprawić całą noc myślałem co jej powiem,ale znając życie nie dam rady bo nie będę mógł patrzyć jak ona cierpi przez mnie. Dziewczyny napisały mi,że między nimi a Violettą już dobrze.... żeby tylko tego teraz nie zepsuć. Nie no tylko jej tu brakowało Viola zaraz tu  będzie a ona musiała tu przyjść...
-Leoś czekasz na mnie ?
-Nie Emma i idź już stąd bo już wystarczająco mi w życiu namieszałaś ...
-Ja nic nie zrobiłam - ta jasne nic to po licho tu się sprowadziłaś?
-Idź już.
-Chcę tylko abyśmy zostali przyjaciółmi wiesz moi rodzice kupili mi mieszkanie i nie mam z kim pogadać ani nic.
-Zastanowię się nad tym ...
 <podkład,który mnie natchnął do napisania ich rozmowy>
Emma na szczęście już poszła bo Violetta się do mnie zbliżała... jaka ona piękna jest idealna w każdym calu .
-Witaj Violu cieszę się,że przyszłaś.-chciałem dać jej buziaka w policzek lecz odsunęła się...
-Cześć słucham...-teraz albo nigdy pomyślałem
-Proszę nie przerywaj mi ...
-Zaczynasz czy nie ?-widać ile te słowa sprawiały jej bólu ...
-Violu chciałem Ci powiedzieć,ale bałem się...że ...
-Że co ?!
-Proszę daj mi powiedzieć bałem się,że przestaniesz mi ufać,że Cię stracę przez własną głupotę. Nie chciałem Ci mówić,że ta Emma to moja była chciałem abyś czuła się tą jedyną,wyjątkową abyś czuła się kochana i abyś byłaś szczęśliwa ze mną
-Leon to nie mogłeś mi tego powiedzieć wiesz jak ja się czułam kiedy Ty śpiewasz piosenkę,którą podobno skomponowałeś dla mnie i tą osobą jest twoja była dziewczyna . A ja dowiaduję się tego od kogoś zupełnie innego zamiast od Ciebie...i ja mam się czuć jedyną?-widziałem jak do jej oczu napływają łzy.
-Tak bo nią jesteś i Emma się dla mnie nie liczy Kocham Ciebie i to przy Tobie chcę być, ocierać każdą Twoją łzę nie ważne smutku czy szczęścia, być przy każdym twoim uśmiechu, przytulić Cię kiedy jest Ci smutno, być przy Tobie w każdym ważnym momencie Twojego życia. Proszę pozwól mi na to, a zrobię wszytko abyś była szczęśliwa przy mnie. Proszę pozwól mi być przy Tobie bo jesteś moim sensem życia moim tlenem...jesteś dla mnie  wszystkim. Moim największym skarbem jaki posiadałem ...-Mój głos zaczął drżeć,usiadłem obok niej na ławce, na naszej ławce...złapałem ją za ręce i spojrzałem jej głęboko w oczy...

Violetta
Cholera Kocham go,zależy mi na nim. Co mam zrobić wybaczyć mu czy jak ...
Po policzku spływały mi łzy nie potrafiłam nic z siebie wydusić.

Leon:
-Violu proszę wybacz mi - otarłem z jej policzka łza,która spływała przez mnie.- Proszę powiedz coś....zrozumie jeśli teraz wstaniesz i odejdziesz....

Violetta
Siedziałam bezczynnie,nagle wstałam i chciałam iść już byłam w połowie drogi lecz nagle....


****
To tyle. Brakowało mi weny więc nie wiem jak wyszedł by odnaleźć trochę natchnienia słuchałam piosenki
Te esperare w wykonaniu Jorge Blanco Nie wiem czy nie jest za krótki i wgl nie wydaję się on powalający coś sądzę,że stać mnie na lepsze ale to już wy sami oceńcie. Pozdrawiam i czekam na opinię .;)

12 komentarzy:

  1. Źle Ci się wydaje, jest świetny ;) Te Esperare w wykonaniu Jorge kocham!! <3
    Błagam Cię niech Viola wybaczy już Leonowi i niech będą szczęśliwi :)
    Czekam na kolejny :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy następny? Już nie mogę się doczekać!
    Niech się już pogodzą...
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super. Niech Viola mu wybaczy i niech wszystko będzie dobrze. Czekam na kolejny. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Powtarzam: Jesteś BLOGOWYM GENIUSZEM!!! Kiedy czytałam słowa León, to myślałam, że się rozpłacze. Sąd takie wspaniałe opisy? Chociaż, już wiem... Te esperare... i to w wykonaniu Jorge... nic tylko płakać ze szczęścia i piękan tej piosenki.
    Wierna fanka ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisz następny bo nie wytrzymam :D
    Masz świetny styl pisania :)

    U mnie juz 4 rozdział :) Zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mój Boże. <3
    Koniec <3 Po prostu ryczę. |_|

    OdpowiedzUsuń
  7. kiedy następny ?? pliss oby szybko :) chcę wiedzieć co sie stało :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Karolina K twój rozdział jest superowy !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyznaje, że twój blog jest najlepszy w całym internecie. Booosko piszesz opowiadania, nie mogę się doczekać kolejnego... ;*** =^.^=

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też to jest niesamowite cały czas płaczę dodaj szybko kolejny rozdział błagam !! ;**

    OdpowiedzUsuń