Violetta
Odwróciłam się i szybkim tempem zmierzałam do wyjścia ....Jak on mógł...czemu mi nie powiedział,że ta Emma to jego była. Czemu ja od razu nie skojarzyłam faktów...-Viola stój!-krzyknęła Fran
-Po co ?Czemu mi nie powiedziałyście,że ta Emma to była Leona takie z was przyjaciółki!!!
-Viola dobrze wiedziałaś o Emmie,że była jego wielką miłością i,że go zraniła ...-dodała Ludmi
-Wiedziałam,ale czemu nie powiedziałyście,że Emma z naszej klasy to jednocześnie była Leona ?!
-Violu...co miałyśmy podejść do Ciebie i powiedzieć uważaj na nią bo to ta Emma która zraniła Leona...-tłumaczyła Naty
-Chociażby a nie ukrywać całą prawdę przede mną i utrzymywać mnie w przekonaniu,że ona już nie wróci...Dlaczego chociaż tyle nie mogłyście zrobić...-Z oczu co raz bardziej wypływały mi łzy ...nie chciałam jak na tą chwilę z nimi gadać. Spojrzałam tylko w stronę sceny on dalej tam stał i patrzył się w nią jak w obrazek nie ruszyło go to,że gdy na mnie spojrzał uciekłam...on ją kocha dalej...żegnaj Leonie ...
Ludmiła
-Ten idiota niczego nie widział nawet my to zauważyłyśmy a ten co nic dalej śpiewa....-Przecież widział jak Viola kręciła głową kiedy na nią spojrzał i,że poszła ale....-próbowała jakoś racjonalnie wytłumaczyć to Nata
-Ale był tak wpatrzony w Emmę,że nie dostrzegł tego,że Viola płacze i,że właśnie ją stracił....
-Kto kogo stracił?- podszedł do nas Leon ooo w kocu skończył śpiewać...
-O Leon Ty wrrrr, nie no trzymajcie mnie bo go uderzę...
-Spokojnie Ludmi...-uspokajały mnie Fran i Nata.
-O co chodzi gdzie Viola stała przy scenie i nagle straciłem ją z oczu...
-Leon weź sobie okulary kup trzeba było bardziej się wczuwać ze swoją byłą w piosenkę,którą napisałeś dla swojej obecnej dziewczyny Violetty .-wkurzyła się Fran
-O co wam chodzi?-jakie niewiniątko udaje,że nic się nie stało...
-Cholera jasna Leon Ty nic nie widziałeś czy co ...Viola dowiedziała się o Tobie i Emmie i kiedy na nią spojrzałeś to miała łzy w oczach i pokręciła głową i uciekła.- Nie no uderzę go zaraz jak Boga kocham to go uderzę...
-Trzeba było tak się nie wczuwać w piosenkę i nie patrzyć na Emmę ...Viola patrzyła na scenę kiedy wychodziła a Ty nic zupełnie nic jakby liczyła się tylko Emma wybacz Leon ale nie powinnyśmy tego ukrywać i też nie powinieneś ...-powiedziała Nata
-Skąd ona o tym wie ?Od kogo-widać,że dopiero to do niego dotarło...
-Nie wiemy ale się dowiedziała ...-oznajmiła Fran
Nagle do nas podeszłą reszta paczki...
-Powiecie nam o co chodzi i czemu Viola wyszła.-zapytała Cami
-Emma to moja była i Viola właśnie się dowiedziała ,że Emma z naszej klasy to Emma z mojej przeszłości...
-Nie no nieźle takie jedno pytanie czemu Ty jeszcze za nią nie pobiegłeś....-podsumował Maxi
-Śpiewałem piosenkę i dopiero teraz się ...
-Cholera jasna Leon piosenka ważniejsza od Violi!!-niby spokojna Eva a jaka groźna
-Leć za nią póki nie jest za późno....-Dodał Andres
Leon
Ty idioto !! Czemu Ty na ta pieprzoną scenę poszedłeś ??! Szukałem jej pod klubem nigdzie jej nie było bałem się o nią było już ciemno jeśli coś się jej stanie nie przeżyję tego ....dzwoniłem do niej lecz nie odbierała....Zadzwoniłem do Angie ...-Angie jest już Viola w domu?
-Nie ma jej jeszcze a co się stało myślałam,że jest z Tobą..
-Była dzięki.
Rozłączyłem się gdzie ona może być. Poszedłem do parku....na naszą ławeczkę. Nagle usłyszałem jakiś krzyk...To był krzyk Violi ....
-Ała zostaw mnie ratunku....
Podbiegłem do nich szybko...
-Zostaw ją !!
-Spadaj nie interesuj się...
-Ostrzegałem
Podszedłem, do nich odciągnąłem go od Violki, a temu przywaliłem prosto w twarz z pięści.Tak,że upadł na ziemię..
-Mówiłem Ci,że masz ją zostawić...
-Rycerzyk się znalazł...jeszcze tego pożałujecie- i odszedł kim on był ? Sam nie wiem teraz szybko do Violi
-Nic Ci nie jest ?
- Zostaw mnie wolałam bym zginąć z rąk tego faceta niż być ratowana przez Ciebie....
-Violu daj mi proszę wyjaśnić .....
-Co chcesz mi wyjaśniać widziałam na własne oczy nawet nie zareagowałeś kiedy spojrzałeś na mnie.. wolałeś śpiewać dalej ....-widziałem jak tysiące łez spływa jej po twarzy i to znowu przez mnie
-Violu to nie tak proszę daj mi powiedzieć wyjaśnić....Kocham Cię
-Nie Leon tym razem te słowa na mnie nie podziałają po raz kolejny mnie ranisz
-Violu proszę...-Verdas Ty ją znów tracisz ...pomyślałem ...
-Po raz kolejny mi uświadomiłeś,że nie jest nam pisane być razem ...
-Nie mów tak proszę ...
-Czemu mi nie powiedziałeś od razu ,że Emma z klasy to Twoja Emma...!!-wypowiadając te słowa odwróciła się ..
-Violu ona nie jest moja tylko Ty się liczysz ...
-Skoro ja się liczę to czemu mi nie powiedziałeś prawdy nie ufasz mi...albo nie Ty nadal coś do niej czujesz ..Leonie wybacz ale ...
-Violu proszę nie...Ufam Tobie i tylko Ciebie kocham
-Leon ja też Cie kocham ale wybacz musimy się rozstać ....
-Violu ...-podszedłem do niej i chciałem ją przytulić lecz ona mnie odepchnęła .
Patrzyłem jak moja miłość odchodzi i nie potrafię jej zatrzymać,jak całe moje życie traci sens tarci sens bo tym sensem była Viola ....
Violetta
Kocham ale jak mam być z kimś kto mnie okłamuje.Gdy byłam pod domem zobaczyłam kartkę w bramie.
"Zostaw go w spokoju i pozwól mu być z kimś kto go na prawdę kocha..."
Przecież już go zostawiłam...pomyślałam . Ale z drugiej strony kocham go i może to jest próba dla naszego związku aby później był trwalszy może próba zaufania...Nie wiem sama na tą chwilę muszę wszytko sobie przemyśleć....
Byłam w swoim pokoju i czułam jakoś dziwnie czyjąś obecność jakby ktoś mnie obserwował. Chowałam zdjęcia Leona do szuflady, gdy dostałam SMS
''Będę o Ciebie walczył Twój Leon"
Pomyślałam,że już nie mój ...Chciałam schować pamiętnik do biurka gdy nagle w moim oknie.....
****
Trochę dziwny ten rozdział mi się wydaję. Taki Chaotyczny i wgl nie wiem oceńcie sami. Dziękuję za pomysł z Karaoke Anonimowi skorzystam dalej z pomysłu ale już wspominałam rozłożę to na kilka rozdziałów ....
Świetny! Tylko mam nadzieję, że wiesz w co się pakujesz rozdzielając Leonette (nawet na moent). Nie wiem czy dla Ciebie za Twój geniusz kara będzie mniejsza...;-) A rozdział super ;-)
OdpowiedzUsuńWrrr.. głupi Leon i jeszcze głupsza Emma.. Rozdział oczywiście świetny, szybko dodaj nowy, bo jestem ciekawa kto obserwuje Vilu ;)
OdpowiedzUsuńLeon co z tobą
OdpowiedzUsuńRozdział świetny ! Dobrze, że teraz szybko dodajesz kolejne ! Szkoda mi trochę Leon'a i Violi, bo ta głupia Emma i Tomas chcą ich rozdzielić. Czekam na kolejny rozdział !
OdpowiedzUsuńNadrobiłam wszystkie rozdziały i jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co dalej będzie :p
Zapraszam do mnie 3 rozdział już jest http://historia-violetty-i-nie-tylko.blogspot.com
I również witam rówieśniczkę :D
Tylko nie rozwal mi Leonetty Proszę Mogłabyś naprzykład zrobić tak w natępnym rozdiale że on ją przeprosił i zrobił jej serce na podwórku z czekoladek i w śrotku napisał Leonetta
OdpowiedzUsuń