niedziela, 2 czerwca 2013

Rozdział 27

Violetta 

Wybiegłam na drogę nie patrząc czy nic nie jedzie. W pewnym momencie usłyszałam gwałtowne hamowanie. Violka ogar o mało co nie wpadłaś po motor.


Leon

Od razu do niej podbiegłem . Lecz ona nie chciała mojej pomocy.
-Zostaw mnie! Płacze,cierpię przez Ciebie a teraz bym jeszcze życie straciła
-Ale Violu ja
-Nie kłam i zostaw mnie w spokoju!
Leon jest durniem, w tym momencie straciłeś kobietę swojego życia brawo ...

Violetta

Wysłałam esa do dziewczyn :
" wsparcie potrzebne od zaraz Leon mnie zdradził Pomocy !!"
Nie minęło 15 minut jak wszystkie były u mnie .
-Jak on mógł i jeszcze to niby moja wina że pije...ja go kocham a on mnie tak krzywdzi dlaczego ??...-z moich oczu wylewały się miliony łez, łez cierpienia, smutku, rozpaczy, tęsknoty za czymś co nie wróci,
-Ciii...Viola nie płacz on nie jest wart Twoich łez-pocieszała mnie Ludmi
-Musisz być silna, nie daj mu poznać,że Ci go brakuje,pokaż mu silną Violę, która potrafi żyć bez niego- powiedziała stanowczym głosem Eva.
-Właśnie Eva ma racje nie daj się-dopowiedziała Fran .
-Ej wszytko będzie dobrze, ja też się myliłam co do Leona, każdy z nas się pomylił co do niego -powiedziała smutnym głosem Nata
-Właśnie chyba każdy się co do niego pomylił-potwierdziła Cami.
-Mam nadzieję,że nie wplącze w to Roberto bo nie wiem co mu zrobię. -dodała wkurzona Ludmi.
-Będziesz wkurzona nie na jednego Verdasa a na dwóch  - powiedziała Fran .
Na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech.



Dwa tygodnie później 

Violetta

Leon jeszcze próbował mi to wyjaśnić kilka razy ale dał sobie spokój może nie byłam tą jedyna.
Co do reszty Ludmi miała małą kłótnię z Roberto o nas on trzymał Leona  stronę a Ludmi moją.
Idę sobie spokojnie ulicą. Czuję,że ktoś mnie obserwuję.
Po chwili ktoś podbiega od tyłu przykłada mi chusteczkę do twarzy i tracę przytomność....





***
Sory,że nie było tak długo rozdziału ale nie miałam kiedy go napisać. Drugie Sory,że taki krótki, ale chciałam wprowadzić to z Violką. Jak myślicie kto to ?
Miłej lektury
Pozdrawiam ;*

14 komentarzy:

  1. Super ;* ;D
    Oby to był Leon ;D Nie chciała go słuchać więc ją porwał. ;D hehe ;D
    Kiedy mniej więcej dodasz następny? Czekam ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry pomysł cuks. Ale czad ja chce kolejny bo zeswiruje i chyba skocze z mostu xd. zapraszam do mnie

      Usuń
  2. Nice. I dołączam się do pytania, kiedy next ?
    Chce wiedzieć kto to !

    OdpowiedzUsuń
  3. No, nie wiem. Może Diego ? Myślę, że Leon nie jest taki szalony :P

    OdpowiedzUsuń
  4. To nap. Leon.Pewnie znowu wypił.Heh.

    OdpowiedzUsuń
  5. Leon? Nie... Raczej nie, byłoby dziwnie...
    Ale nie mam pojęcia, kto to może być...
    Kiedy następny? Już nie mogę się doczekać!
    :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie wiem kto to i zgadywać nie będę, heh ;D Rozdział super. Czekam na next ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedy następny rozdział?

    OdpowiedzUsuń
  8. Zupełnie nie mam pojęcia kto to może być, ale podświadomość podpowiada mi, że to Diego..
    Rozdział super i niecierpliwie czekam na next ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Diego, Tomas lub Emma... Tak myślę ;p Jeśli nie dasz next w przeciągu 24 godz. to nie ręczę za siebie! >.<
    Zapraszam też do mnie :
    historia-leonetta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Podejrzewam Tomasa albo Leona

    OdpowiedzUsuń
  11. Diego albo Tomas, a Leoś jej pomoże i ją uratuje i później będzie ją przepraszać i przepraszać w jednym rozdziale, aż Viola mu wybaczy i będą razem <3 Plis ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Wejdźcie proszę na tego bloga.
    Dziewczyna super pisze ale jest mało wejść i kom.
    http://zawsze-wybiore-ciebie-tak-jak-ty-mnie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Zapraszam do mnie:http://leonivioletta.blogspot.com/
    Też pisze opowiadanie o Leonetcie

    OdpowiedzUsuń