poniedziałek, 17 czerwca 2013

Rozdział 33

Domek w górach:

Violetta:
Poszłam dalej w głąb salonu który cały był w płatkach i w świecach. W tle grała Melodia, którą dobrze znałam. Nagle moim oczom ukazał się Leon w marynarce i granatowej koszuli,który trzymał w dłoniach bukiet czerwonych róż. Podszedł do mnie i mi je wręczył po czym zapytał:
-Uczynisz mi ten zaszczyt i zatańczysz ze mną?-ja pokiwałam głową twierdząco, nie mogąc wydusić z siebie głosu. Zaczęliśmy tańczyć. Poczułam się jak Lady Marion, o którą się stara i robi wszytko aby szczęśliwa Robin Hood i jeszcze ta melodia. Zatopiłam się w jego ramionach.
Po chwili szepnął mi do ucha:
-Tak jak w piosence zrobię wszystko...dla Ciebie.
-Wiem.
Odsunął się ode mnie. Popatrzył mi w oczy i zaprowadził mnie do jadalni. A tam stół pięknie zastawiony. Świece. Odsunął mi krzesło , nalał wina. Usiadł na przeciw mnie, podał i sałatkę grecką i podał mi kurczaka którego sam upiekł. Na deser był mus czekoladowy z wiśniami . Wszytko idealnie. Całą kolacje milczeliśmy. Bałam się,że cała ta bajka zaraz pryśnie jak bańka mydlana,że przyjdzie Emma albo Tomas i wszytko znów się zacznie obwinianie, rozpacz, smutek, płacz a tego nie chcę znów ....

Leon:
Na razie idzie dobrze. Kurczak nie przypalił się. Ale Verdas działaj, myślisz,że zrobisz jej kolację, puścisz romantyczną piosenkę, dasz bukiet róż, ułożysz serce z zdjęć a nich wyświetlisz jedno wasze wspólne zdjęcie i Ci wybaczy to się grubo mylisz. To Moja ostatnia szansa jutro sobota potem niedziela i czas wracać i jednym moim marzeniem jest wrócić z nią jako para a nie...nawet tak nie myśl. Jaka ona piękna w blasku świec. Dobra czas dalej działać.

Violetta
Po kolacji Leon zabrał mnie do salonu. Gdzie na projektorze, oczywiście miał drugi bo na ścianie obok dalej było wyświetlone nasze zdjęcie. Ale wracając do projektora wyświetlał nasze zdjęcia,przy każdym dopowiadając co wtedy było kto je robił co czuł....
-Pamiętasz to?-wskazałem na zdjęcie na którym przytulałam się do Leona.-Było to ja wróciłem do Studio. Czułem wtedy,że wszytko co najlepsze mam w swoich ramionach. A to zdjęcie zrobiła nam Ludmi. Pamiętasz? -zapytał mnie ponownie a ja kiwnęłam   twierdząco głową. Przełączył na kolejne zdjęcie a po moich policzkach zaczęły spływać mimo wolnie łzy i jeszcze ta piosenka

 -A to pamiętasz? Wtedy nie byliśmy razem ale już wtedy wiedziałem,że jesteśmy sobie pisani. Wybiegłaś wtedy zapłakana z sali śpiewu wprost w moje ramiona. Wtedy Cami robiła jakieś zdjęcia i później mi je dała. Wiem,że wtedy pokłóciłaś się z Angie.
-Nie mylisz się -powiedziałam z trudem powstrzymując łzy.

                                                       
 -A to nasza 18 bo urodziliśmy się dzień po dniu. Więc postanowiliśmy zrobić razem. Byłem w Ciebie zapatrzony i bałem się powiedzieć co czuję. A onieśmielałaś mnie swoją urodą.
-Ja też się bałam....-wydukałam a nawet nie wiem po co ?

 -A tu...-przerwałam mu
-A tu pocieszałeś  mnie i uświadamiałeś mnie w wyborze. Było to przed wakacjami. To zdjęcie zrobił Braco. Byłam wtedy w rozterce tak jak teraz...
 -A to nasze początki....Pamiętasz upadł Ci pamiętnik, już wtedy się zakochałem . -Gdy to powiedział zarumieniłam się, odpowiedziałam tylko-Tak.
 -Te creo ...-jego głos zadrżał-nigdy tego nie zapomnę jak śpiewałaś mi to prosto w oczy. Czułem jak moje serce skacze z radości, z miłości. 
 -Wpadłaś wtedy na mnie, a ja poczułem się wtedy największym szczęściarzem,że to na mnie wpadłaś, przez to co się stało wtedy na scenie dano nam główne role zakochanych.

 -A to -uśmiechnął się-A tu byłaś już moja i tylko moja a mina Georgia gdy nas zobaczył był bezcenna.

Zdjęcia się skończyły. A jego wzrok spoczął na mnie.
-Leon....
-Wiem to trudne , może wina i porozmawiajmy.
-Leon ale ja....tak poproszę.
Siedzieliśmy na podłodze oparci o siedzenie kanapy przy płomieniach kominka. Nie chciałam przerywać tego,ale chyba nam wino uderzyło do głowy przynajmniej mnie.
-Leon wiesz jak to boli kiedy najbliższa osoba zdradza Cię?!

Leon
Alkohol chyba nam uderzył do głowy. Moja mina była bezcenna a moje serce zaczęło bic szybciej. Czyli to wszytko koniec, ona mi nie wybaczy. Wszytko na nic...
-Leon jak to jest kiedy Ty tą osobę kochasz a o ona Cię rani wytłumacz mi to ....


***
Macie ten rozdział nie wiem jak wyszedł. Musiałam go napisać bo życie jeszcze mi miłe. Nie no żartuje pisanie dla was to czysta przyjemność i tymi komentarzami napędzacie mnie do pisania.
Miłej lektury:*
Pozdrawiam<3


20 komentarzy:

  1. Rozpłynęła się... Ale atak nie odwołany. Leonetta nie jest razem już od 8 rozdziałów. Moje serce zaraz nie wytrzyma... Pogódź ich bo zwariuje jeszcze bardziej (jak się da :D) Wikra, gotuj się do napadu!
    Jak ktoś nie wie o co chodzi to niech zajrzy tu: http://violettax.blogspot.com/2013/06/rozdzia-60.html#comment-form

    Dzięki za rozdział ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No nareszcie. Nie komentuję każdego rozdziału,bo nie mam czasu,ale wiedz że czytam każdy. I każdy przeczytałam. I popieram Aliśkę M. Nie ma Leonetty od 8 rozdziałów,dłużej nie wytrzymam! Czekam na next! Zapraszam do siebie:
    http://vilu-few-years-later.blogspot.com/
    Pozdro,
    buziak,
    Nadia Green ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział jak zwykle Boski ;) Pogódź już Leonettę <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Gódź mi Leonette a nie !
    Jutro next ? MAM NADZIEJĘ
    Masz szczęście, że szybko dodałaś !

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy następny ???? Jak coś to ja mam łzy w oczach kocham cię dzieczyno , pogóż ich (choć wiem że i tak bd razem ). Chekam <3

    OdpowiedzUsuń
  6. A te ostatnie słowa Violetty ,,Leon jak to jest kiety ty tą osobę kochasz, a ona Cię rani wytłumasz mi to ... " Przecierz on to wie, bo Viola kiedyś też zakochała się Tomasie i ona go ciągle raniła, a on wybaczał.

    OdpowiedzUsuń
  7. Boski rozdział!!! Nie mogę się doczekać, kiedy Leonetta już się pogodzi.
    Dodaj szybko następny ! Błagam ! Bardzo Cię proszę, dodaj next. Błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błagam, błaaaaaagaaaaaam !
    Kocham Twój blog !

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak pięknie napisane.. <3
    A już byłam taka szczęśliwa, że tu w końcu się pogodzą..
    W następnym rozdziale chcemy przeczytać o pogodzonej w romantycznej scenie Leoneccie! <33
    Już czekamy 8 rozdziałów! Ja już nie wytrzymuje.. haha ;)
    Dodaj next jak najszybciej! Błagam!

    PS.Twój blog to moim zdaniem najlepszy z opowiadaniem na podstawie tego serialu jaki znam. Po prostu codziennie a nawet kilka razy dziennie zaglądam czy pojawiło się coś nowego. Masz ogromny talent! Pozdrawiam! /Paulina

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyno, lubisz nas dręczyć, prawda? Tak długo nie ma Leonetty, że aż nie mogę przez to spać... Pogodzisz ich czy trzeba stosować szantaż ? ;)

    Czekam na kolejny rozdział,
    Clarie

    OdpowiedzUsuń
  10. Super<3 dodałaś moje ulubione piosenki aż samej mi sie łzy w oczkach pojawiły :) Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pogudz Leonette ♥
    Zapraszam do mnie http://storyofvilu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak słooodko... :-) rozdział cudowny !

    OdpowiedzUsuń
  13. Serdecznie zapraszam:
    - Nadia Green
    - Eliwcian
    - AngelikaOlimpia
    - Clarie 17
    - i Anonimów ;)
    do spisku przeciw Karolinie K. Szczegóły możeci wyczytać w pierwszym komku pod tym postem ;)

    Ps: Dziękuje za poparcie ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się !
      Jeśli w następnym rozdziale Leonetta się nie pogodzi stanie się coś złego...
      Już my tego dopilnujemy !
      ;*

      Usuń
  14. Super <3 :***
    Ale jeśli nie pogodzisz mi Leonetty... ._.
    M. :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Już myślałam ze w tym rozdziale wszystko się wyjaśni ;)
    Czekam na następny :)
    Rozdział jak zwykle świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny pomysł z tymi zdjęciami :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wczoraj siedziałam do 23:30 i czytałam. Dziś dokończyłam. Błagam napisz kolejny!!!!!


    OdpowiedzUsuń